Wolontariusze i pracownicy gorzowskiego Hospicjum pokazali dzisiaj swoje jaskółki, czyli młode osoby i rodziny, które w każdą środę wpierają się nawzajem w ramach świetlicy „Jaskółka”.
Siłą świetlicy są wolontariusze, którzy często niosąc własne traumatyczne przeżycia, pomagają swoim rówieśnikom po stracie najbliższych. Dlaczego to robią? Mówi Ola z „Gastronomika” i Amelia.
Dyrektor gorzowskiego Hospicjum Marek Lewandowski powiedział nam, że ideę świetlicy zainicjowali pracownicy placówki, 10 lat temu.
Dzisiejszy happening przygotował gorzowski aktor i wolontariusz świetlicy Bartosz Bandura z żoną Pauliną.
Podopieczni świetlicy to dzieci i młodzież, którzy doświadczyli śmierci bliskiej osoby, najczęściej mamy lub taty. Od 10 lat spotykają się w każdą środę, by wspólnie się bawić, tworzyć i wyjeżdżać na wycieczki integracyjne.