Na trzy miesiące trafił do aresztu 25-latek podejrzany o usiłowanie gwałtu na 30-letniej kobiecie. Do przestępstwa doszło we wtorek na Fabrycznej. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia – poinformowała prokuratura.
„25-letni mieszkaniec Gorzowa usłyszał zarzut usiłowania zgwałcenia pokrzywdzonej. Podczas składania wyjaśnień przyznał, że zaatakował kobietę, ale zaprzeczył, by chciał ją zgwałcić. Nie potrafił przy tym wytłumaczyć motywu swojego postępowania. W piątek sąd uwzględnił nasz wniosek o jego tymczasowe aresztowanie” – powiedziała PAP Prokurator Rejonowy w Gorzowie Wlkp. Agnieszka Hornicka-Mielcarek.
Dodała, że do gwałtu nie doszło dzięki interwencji kilku mężczyzn, którzy usłyszeli krzyki 30-latki i ruszyli jej na pomoc. Obezwładnili napastnika i oddali go w ręce wezwanych na miejsce policjantów.
25-latek zaatakował kobietę we wtorek wieczorem na błoniach nad Wartą, na wysokości skrzyżowania ulic Fabrycznej i Waryńskiego. Ofiarę z powierzchowną raną głowy pogotowie zabrało do szpitala.