Ponad 230 km/h miał na liczniku 35-latek z Warszawy, który pędził ekspresową S3 w kierunku Myśliborza. Maksymalna dopuszczalna prędkość na tej trasie wynosi 120 km/h. Kierowcę namierzyli policjanci z gorzowskiej grupy SPEED. Mężczyzna tłumaczył, że spieszy się do Szczecina w związku z zawodowymi obowiązkami.
Mundurowi podają, że na S3 wielokrotnie zatrzymywali kierowców, którzy znacznie przekraczali prędkość. Jednak jazda niemal 240 kilometrów na godzinę zdarza się niezwykle rzadko. Taka prędkość nie daje możliwości zareagowania na ewentualną niespodziewaną sytuację na drodze. Policjanci nie mieli wątpliwości, że mandat w tej sytuacji będzie niewystarczający, dlatego sprawę skierowali do sądu.