O sprawie zrobiło się głośno po publikacji jednego z dzienników, w którym napisano, że do szczepienia używano produktów medycznych, które zgodnie z przepisami nie były prawidłowo przechowywane. Przypomnijmy, w październiku, po przejściu orkanu Ksawery, przez wiele godzin w placówkach medycznych nie było prądu.
Marek Twardowski, który był dziś gościem Radia Zachód, mówi, że rodzice nie mają możliwości zweryfikowania, jakim preparatem szczepione było dziecko:
Marek Twardowski zarzuca stacjom sanepidu, że nie przyjmują leków od przychodni w sytuacji kryzysowej:
Wiceminister zdrowia Marcin Czech mówił wczoraj, że wszystkie szczepionki, co do których są podejrzenia o niewłaściwe przechowywanie, zostały wycofane z obrotu.