Ponad pół tys. pacjentów przyjęli w miniony weekend lekarze w ambulatorium nocnej i świątecznej pomocy medycznej gorzowskiego szpitala. Niektórzy musieli czekać na wizytę nawet po osiem godzin.
– Niewątpliwie nie był to łatwy weekend – mówi rzecznik prasowy szpitala Agnieszka Wiśniewska:
W związku z nasilonym sezonem grypowym część pacjentów to osoby, którym nie udało się zapisać na wizytę do swojego lekarza rodzinnego – dodaje Agnieszka Wiśniewska:
Tymczasem z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Gorzowie wynika, że w drugim tygodniu lutego liczba chorych na grypę spadła. Od 8 do 15 lutego zachorowały 4253 osoby z terenu naszego województwa, a to o 480 osób mniej niż w poprzednim tygodniu.