Czy będziemy mieli gdzie parkować? W jaki sposób dojedziemy pod swoje domy – o to najczęściej pytali mieszkańcy, którzy wczoraj pojawili się na spotkaniu z miejskimi urzędnikami w sprawie trwającej już przebudowy ul. Sikorskiego.
Kilkunastu mieszkańców, którzy przyszli na spotkanie, zobaczyło m.in. wizualizację deptaka, a później zadawało pytania urzędnikom.
Wiceprezydent miasta – Jacek Szymankiewicz, wyjaśniał, że to drugie spotkanie w sprawie Sikorskiego. Podczas pierwszego spotkał się z przedsiębiorcami.
Konkretnych odpowiedzi na swoje dość szczegółowe pytania mieszkańcy raczej nie usłyszeli. Urzędnicy opowiedzieli im za to szczegółowo m.in. jak będzie wyglądał deptak.
Z prezentacji miejskiego architekta, Dariusza Górnego wynika, że deptak zostanie utrzymany w podobnej konwencji do „Kwadratu”. Jak mówił Górny- jego stylistyka będzie nowoczesna i spokojna, ale pojawi się też dużo akcentów zieleni.
W zamierzeniu władz Gorzowa centrum ma stać się przyjazne pieszym i rowerzystom, a nie samochodom. W miejscach, gdzie dopuszczony będzie ruch, ma obowiązywać strefa 30km/h, sygnały świetlne na przejściach dla pieszych zostaną wydłużone, mieszkańcy doczekają się również tzw. „przystanku wiedeńskiego”, którego konstrukcja polega na podniesieniu jezdni w rejonie przystanku do poziomu chodnika.
Specjalnie dla tej inwestycji utworzono także stronę, na której można na bieżąco śledzić przebieg prac przy ul. Sikorskiego: transport.gorzow.pl.