Po świętach wielkanocnych ma się wyjaśnić co dalej z przebudową wylotówki na Gdańsk. Dotąd nie udały się trzy przetargi, a do czwartego wpłynęła jedna oferta, która o niemal sto procent przewyższa kwotę przeznaczoną na inwestycję.
Według prezydent Gorzowa są dwa wyjścia.
Magistrat może po raz piąty rozpisać przetarg, albo urzędnicy zlecą najpierw wykonanie dokumentacji całej inwestycji. Dotąd zakładano, że dokumentację – w ramach rozwiązania „zaprojektuj i wybuduj” – wykona zwycięska w przetargu firma. Zdaniem prezydenta Jacka Wójcickiego stworzenie dokumentacji może „odchudzić” finansowo kolejne oferty:
Przypomnijmy, inwestycja ma 49 mln rządowego dofinansowania. Jak zaznacza prezydent, te pieniądze są bezpieczne i Gorzów ich nie straci:
Magistrat za przebudowę ulic Walczaka, Zawackiej – dawnej Bierzarina i Łukasińskiego chciał do tej pory przeznaczyć prawie 57 mln. Do czwartego przetargu zgłosiła się tylko firma Budimex, która za wykonanie zadania chciała 108 mln zł.
Dokładnie rok temu, kiedy miasto informowało o dofinansowaniu do inwestycji, urzędnicy liczyli, że uda się ją rozpocząć w marcu 2018 roku.