Bezlitośni byli dla zespołu Pniówka Pawłowice Śląskie piłkarze gorzowskiego Stilonu. W rozgrywanym na własnym stadionie meczu III ligi podopieczni trenera Adam Gołubowskiego rozgromili rywali 6:0.
W pierwszych minutach spotkania niewielką przewagę mieli goście, którzy jednak tylko raz zagrozili bramce Stilonu, gdy w 8 minucie Dawid Morcinek strzałem głowa posłał piłkę nad poprzeczką bramki gospodarzy. Później stroną dominującą byli miejscowi. W 18 minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem gości nie wykorzystał Jakub Okuszko. Grzegorza Kleemana nie pokonał także strzelający z 16 metrów Bartosz Flis. Kiedy na zegarze pojawiła się 45 minuta, po faulu przed polem karnym Pniówka sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Flis, który strzałem w samo „okienko” bramki zespołu z Pawłowic uzyskał prowadzenie.
W przerwie meczu na boisko zaczął padać rzęsisty deszcz, a w szatni Stilonu trener Adam Gołubowski strofował swoich zawodników. W efekcie tuż po wznowieniu gry, miejscowi przeprowadzili akcję, w trakcie której jeden z piłkarzy gości zagrał piłkę ręką na polu karnym, a Piotr Rymar zamienił „jedenastkę” na drugiego gola. Na kolejną bramkę trzeba było czekać pół godziny. W tym czasie trener Stilonu dokonał zmian, które dały Stilonowi kolejne gole. W 77 minucie na 3:0 podwyższył Łukasz Zakrzewski. 10 minut później na listę strzelców wpisał się Redoine Aouchet. Ci sami zawodnicy, już w doliczonym czasie gry ustalili końcowy rezultat.
Stilon Gorzów Wlkp – Pniówek Pawłowice Śląskie 6:0 (1:0). Bramki zdobyli: Bartosz Flis (45 min.), Piotr Rymar (48 min. – z rzutu karnego), Łukasz Zakrzewski (77 i 90+3 min.) oraz Redoine Aouchet (87 i 90+3)
Jan Woś – trener Pniówka:
Adam Gołubowski – trener Stilonu:
Łukasz Zakrzewski (Stilon):