Problem bałaganu na gorzowskim bulwarze, zwłaszcza po weekendzie, wraca jak bumerang.
– Po cieplejszych wieczorach znajdujemy kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset butelek, puszek, torebek foliowych – mówi Bogusław Bukowski, prezes Gorzowskiego Rynku Hurtowego, który administruje bulwarem wschodnim. – Problem nie dziwił tak bardzo, gdy na bulwarze działały lokale gastronomiczne, dziwi jednak teraz – dodaje:
Problem dotyczy także bulwaru zachodniego. GRH będzie administrować nim dopiero od maja, ale już zapowiada zmiany. Mówi Bogusław Bukowski:
Prezes GRH dodaje, że wszystkie przypadki śmiecenia na bulwarze są zgłaszane policji lub straży miejskiej. Jest tam także monitoring.