’- Ma być to miejsce zabaw dla najmłodszych, a strach wypuścić dziecko z rąk – mówią nam gorzowianie. Chodzi o ogrodzony teren placu zabaw przy ulicy Fabrycznej. Na części gdzie bawią się starszaki trawa sięga kostek, ale tam gdzie czas spędzają maluszki, trawa sięga im nawet do ramion.
Co ciekawe przy urządzeniach do zabawy problemu z wysoką trawą nie ma, co może sugerować punktowe koszenie traw w tym miejscu. Maluchom trudno wytłumaczyć jednak, że miejsc z wysoką trawa trzeba unikać, z uwagi na niebezpieczne kleszcze. Wysokie trawy to także siedlisko dokuczających nad Wartą meszek. W magistracie słyszymy: trawa zostanie wykoszona do końca tygodnia. Mówi dyrektor wydziału promocji i informacji gorzowskiego magistratu Marta Liberkowska:
Pod koniec tygodnia sprawdzimy więc czy maluchy mogą już swobodnie korzystać z placu zabaw przy ulicy Fabrycznej.