Zapadnięta studzienka i wybrzuszenia asfaltu na wyremontowanej niedawno ulicy Wróblewskiego to skutek ostatniej ulewy, jaka przeszła nad Gorzowem. O niepokojącej sytuacji poinformowała nas jedna z naszych słuchaczek.
Jest zdziwiona, że ulica po remoncie, a już pojawiły się na niej usterki.
– Trzeba pamiętać, że na Wróblewskiego remontowana była jedynie nawierzchnia, a niepokojące zmiany na nawierzchni to skutek między innymi źle działającej kanalizacji deszczowej – mówi dyrektor wydziału dróg Zdzisław Plis:
Żeby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, drogowcy myślą o wymianie włazów z betonowych na ażurowe, tak by podczas kolejnych burz woda wylewała się na zewnątrz, a nie pod asfaltową nawierzchnię.
Jednocześnie Zdzisław Plis mówi, że krzywdzące byłoby stwierdzenie, że za zniszczenia na Wróblewskiego odpowiedzialny jest jedynie wykonawca niedawnego remontu:
Urząd czeka na odpowiedz wykonawcy, który ustosunkuje się do żądań miasta.