Trwa akcja strażaków przy drodze z Santoka do Starego Polichna. Jak podaje straż: W połowie drogi, w Warcie niedaleko brzegu, przejeżdżająca kobieta zauważyła samochód. Z wody wystawał tylko dach, małego osobowego auta.
Zgłoszenie napłynęło do strażaków w niedzielę przed południem. Na miejsce skierowano 7 zastępów straży pożarnej oraz 3 łodzie. – Auto udało się wyciągnąć z wody, nikogo w nim nie było – mówi kierujący akcją starszy aspirant Robert Żurawiecki.
Działania strażaków zainteresowały osoby przejeżdżające pobliską drogą
Wszystko wskazuje na to, że wyciągnięty z wody fiat Cinquecento został skradziony kilka dni temu z garażu w Nowym Polichnie. Ogłoszenie o tym, że ktoś ukradł samochód jego babci publikował w mediach społecznościowych wnuczek kobiety.
Aktualizacja: Akcja zakończyła się o 12.35. Dalsze działania prowadzi policja.