74 lata temu, 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17.00 wybuchło Powstanie Warszawskie. Było największym zrywem niepodległościowym Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w Europie okupowanej przez Niemców. Bój o wyzwolenie stolicy, z ogromnym zaangażowaniem jej mieszkańców, także kobiet i dzieci, trwał 63 dni.
1 sierpnia w Warszawie było zmobilizowanych 36 tysięcy 500 powstańców. Zaledwie co dziesiąty z nich był uzbrojony. Całością akcji powstańczej kierował bezpośrednio Komendant Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej – pułkownik Antoni Chruściel pseudonim Monter, awansowany do stopnia generała brygady 14 września 1944 roku.
Mimo dużych strat, które pierwszego dnia odniosły słabo uzbrojone oddziały powstańcze (blisko 2 tysiące zabitych i wielu rannych), na ulicach miasta panowała radość i nadzieja na wolność. Wspominała to (w 2016) Ludmiła Niedbalska, harcerka Szarych Szeregów, która 1 sierpnia była w kamienicy na Zielnej, w pobliżu budynku PAST-y:
Kapitan Tadeusz Siek pseudonim Kajtek, który przybył na uroczystości rocznicowe dwa lata temu, zaznaczył, że w 1944 roku nie nie było innego wyboru, jak walka przeciwko Niemcom:
1 sierpnia dla Eugeniusza Tyrajskiego pseudonim Sęk oznaczał ciężkie walki na Służewcu w rejonie Wyścigów, gdzie działała kompania K2 pułku Armii Krajowej „Baszta”:
Uczestniczka walk 1944 roku Wanda Traczyk-Stawska pseudonim Pączek i przewodnicząca Komitetu do spraw Cmentarza Powstańców Warszawy, mówiła (w 2016), że powstańcy wiele zawdzięczali cywilnym mieszkańcom miasta:
Powstanie Warszawskie, zorganizowane przez Armię Krajową w ramach akcji „Burza”, było połączone z ujawnieniem się i oficjalną działalnością najwyższych struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Celem walki była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i sowieckiej dominacji. Dowództwo AK planowało samodzielnie wyzwolić stolicę przed wkroczeniem Armii Czerwonej, by powstrzymać realizowany przez Stalina proces sowietyzacji kraju. Przewidywano, że kilkudniowe walki zostaną zakończone przed wejściem do miasta sił sowieckich. Oczekiwano pomocy aliantów zachodnich. Okazała się ona jednak nieznaczna. Równocześnie Stalin wstrzymał ofensywę na Warszawę.
Powstanie nie osiągnęło celu politycznego ani wojskowego, jednak do dziś dla Polaków jest symbolem męstwa i niezłomnej walki o wolność. W świadomości społecznej bywa uważane za powstanie narodowe.