Czy Gorzów powinien wyjść ze Związku Celowego Gmin MG6?

Zdj. Archiwum RG

Ogromne długi mieszkańców wobec MG 6, zapowiadane podwyżki cen za wywóz śmieci czy niezadowolenie mieszkańców z organizacji odbioru odpadów – to tylko niektóre z argumentów podnoszonych przez zwolenników wyjścia miasta ze Związku Celowego Gmin, który m.in. organizuje gospodarkę odpadami na terenie Gorzowa i okolicznych gmin.

Od roku funkcjonowaniu związku przygląda się radny klubu Kocham Gorzów Marcin Kazimierczak, oddelegowany do tego zdania przez Radę Miasta.  Jego zdaniem od 2013 do 2017 roku, popełniono wiele błędów i nadużyć, co sprawiło, że dług mieszkańców niepłacących za odbiór śmieci narósł do blisko 12 mln złotych. A to, zdaniem Marcina Kazimierczaka, przełożyło się na wysokie ceny za odbiór odpadów.

 

Zwolennikiem wyjścia Gorzowa z MG6 jest przewodniczący Rady Miasta z PiS Sebastian Pieńkowski:

 

Obecna dyrektor Biura MG6 Katarzyna Szczepańska zapewnia, że od momentu, gdy przejęła w nim stery, windykacja zaległości jest na bieżąco i intensywnie realizowana:

 

Prezydent Gorzowa przyznaje, że związek wciąż zmaga się ze skutkami niewłaściwych decyzji, jakie podejmowano przez pierwsze lata jego funkcjonowania.  Zdaniem Jacka Wójcickiego decyzja o opuszczeniu związku jest jednak błędna i póki co niemożliwa:

 

Przypomnijmy, od nowego roku mieszkańców Gorzowa i okolicznych gmin czeka podwyżka za odbiór śmieci.

Exit mobile version