W wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskał 32,3 proc., Koalicja Obywatelska – 24,7 proc., 16,6 PSL – proc.; po 6,3 proc. głosów dostali Bezpartyjni Samorządowcy i Kukiz’15 – wynika z sondażu exit poll opublikowanego w niedzielę wieczorem przez Ipsos. Według sondażu PiS wygrało wybory do sejmików w 9 województwach, Koalicja Obywatelska w 7 województwach, w tym w województwie lubuskim.
W skali kraju próg wybor czy przekroczył również komitet SLD Lewica Razem, który – według IPSOS – uzyskał 5,7 proc. poparcia.
Z sondażu IPSOS wynika, że lubuskie jest tym województwem, w którym sejmik weźmie Koalicja Obywatelska.Mimo to w gorzowskim sztabie PiS w entuzjazmem przyjęto wyniki PiS w całym kraju. – Ponad 32 procent w kraju to nasza wielka wygrana – mówiła tuż po ogłoszeniu wyników minister rodziny Elżbieta Rafalska:
Wojewoda lubuski Władysław Dajczak mówi, że przed PiS jeszcze ciężka praca, bo na Zachodzie kraju, w tym w Lubuskiem, wciąż wygrywają partie liberalne:
Według sondażu trzeci wynik w wyborach do lubuskiego sejmiku zdobyli Bezpartyjni Samorządowcy.
Teraz w sztabie PiS oczekiwanie na wyniki głosowania na prezydenta Gorzowa i do Rady Miasta. – Kandydat na urząd prezydenta Gorzowa z list PiS – Sebastian Pieńkowski nie ukrywa, że liczy na druga turę wyborów, w której zmierzy się z obecnym prezydentem Jackiem Wójcickim:
– Myślę, że wprowadzimy do Rady Miasta Gorzowa 10 radnych – mówi kandydat do rady z list PiS Robert Anacki:
Frekwencja wyborcza wyniosła 51,3 proc.