Stelmet ENEA BC Zielona Góra zagra bez Filipa Matczaka w sobotnim meczu z Niżnym Novgorodem w lidze VTB. Rosjanie za to wystąpią bez swoich najlpeszych graczy – Vladimira Dragicevića i Kendricka Perry’ego.
Matczak ma stłuczoną kość krzyża po upadku w spotkaniu ze Startem Lublin. Dziś nie trenował, zajmują się nim fizjoterapeuci, a w ogóle musi odpocząć od koszykówki przez około tydzień.
Większy problem ma jednak Niżny – Dragicević to najlepszy strzelec tej ekipy w VTB, a Perry to mózg Rosjan. Obaj są kontuzjowani – Vlado w związku z kontuzja palca musi pauzować 5 tygodni, a informacje dot. Perry’ego mówią o 3 miesiącach.
Niżny Novgorod przegrał dwa ostatnie swoje mecze – z Lokonotivem Krasnodar w VTB i z Banvitem Bandirma w Lidze Mistrzów FIBA. W tym pierwszym meczu zagrał rosyjskim składem, w Turcji – po kontuzji – wrócił na boisko dobrze znany z PLK Chris Czerapowicz. Na razie jednak popisał się fatalną skutecznością.
W kazdym razie Niżny to drużyna w zasięgu Stelmet, a teraz w osłabieniu ekipa Igora Jovovića musi podjąć rekawicę i powalczyć o II wygraną. Mówi zresztą o tym sam Jovović:
Jovović mówi, że jego zespół musi mocno poracować na początkami meczów – dwa ostatnie, z Astaną i Startem – nasza ekipa zaczynała bowiem bardzo źle:
Jeszcze jedna rzecz ciągle niepokoi – w meczu z Astaną Stelmet popełnił aż 4 faule przy rzutach rywali za trzy punkty, w spotkaniu ze Startem były 3 takie przypadki. Jovović mówi, że bardzo go to denerwuje:
Zapytajmy jeszcze o Darko Planinića. Trener Stelmetu po raz kolejny przyznał, że Chorwat jest bez formy, bez kondycji i trochę czasu jeszcze minie zanim będzie w sensownej dyspozycji:
Mecz Stelmet – Niżny rozpoczyna się w sobotę o 18 – na transmisję zapraszamy do Radia Zielona Góra.