Po nieczynnym torowisku wzdłuż ulicy Chrobrego jeżdżą samochody, a to przecież po pierwsze niezgodne z prawem, a po drugie – stwarza zagrożenie dla spacerujących tam mieszkańców – zwraca uwagę jedna z naszych słuchaczek.
Pani Edyta próbowała o sprawie poinformować odpowiednie służby, ale dzwoniąc na numer alarmowy 112, została przekierowana do Poznania. O komentarz dotyczący problemu poprosiliśmy zastępcę naczelnika gorzowskiej drogówki, starszego aspiranta Andrzeja Fedorkiewicza.
Mimo to problem istnieje. Próbuje też z nim walczyć straż miejska. Mówi komendant Andrzej Jasiński.
Dodajmy, że za tego typu wykroczenie można dostać 500-złotowy mandat.