Prezydent Gorzowa chce od premiera Mateusza Morawieckiego jednoznacznego stanowiska w sprawie cen energii dla samorządów na przyszły rok. W tej sprawie Jacek Wójcicki wystosował list otwarty do szefa rządu.
Przypomniał w nim, że Gorzów, a właściwie Gorzowska Grupa Zakupowa podpisuje co roku wspólną umowę na dostawę prądu nie tylko do urzędu, ale też szeregu innych instytucji w mieście. Na 2019 rok z wyprzedzeniem zawarto już umowę i jest ona wyższa niż ta na 2018 rok o ponad 3 mln zł. Zdaniem prezydenta to oznacza rezygnację z części ważnych dla mieszkańców inwestycji.
Jacek Wójcicki chce, aby samorządy traktować tak samo, jak odbiorców indywidualnych i nie podwyższać cen. Prezydent chce wiedzieć, czy jeśli podwyżek nie będzie, to czy umowa już zawarta staje się nieważna.
Także radni klubu Koalicji Obywatelskiej zaproponowali stanowisko rady miasta do premiera przeciwko podnoszeniu cen energii. Mówi radny Robert Surowiec:
– To polityczne działanie – tak list prezydent i pomysł Koalicji Obywatelskiej komentuje szef klubu PiS Sebastian Pieńkowski: