Pożar młodnika i ścioły leśnej w okolicach Rybakowa pod Gorzowem. Jak podaje straż pożarna, ogień rozprzestrzenił się na terenie około 10 ha. Mówi oficer prasowy gorzowskiej straży Bartłomiej Mądry:
Zdjęcia z pożaru udostępnili na swoim koncie facebookowym strażacy z OSP Santoczno.
Bartłomiej Mądry informuje, że liczba pożarów traw i nieużytków jest bardzo duża. Od początku marca strażacy wyjeżdżali do takich pożarów już 31 razy.
Państwowa Straż Pożarna przypomniała, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym. Ostrzegła również, że wypalanie traw jest niedozwolone, o czym mówi m.in. ustawa o ochronie przyrody. Zgodnie z regulacją, wypalanie m.in. łąk, pastwisk i nieużytków, podlega karze aresztu albo grzywny.
Przepisy ustawy o lasach zabraniają z kolei rozniecania ognia – poza miejscami do tego wyznaczonymi – w lasach, na terenach śródleśnych i w odległości do 100 m od granicy lasu. Nie można tam również korzystać z otwartego płomienia i wypalać wierzchniej warstwy gleby oraz pozostałości roślinnych.
Za wykroczenia tego typu grozi kara aresztu, nagany lub grzywny do 5 tys. zł.
Z kolei według Kodeksu karnego osoba sprowadzająca zdarzenie, „które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.