Miało być pouczenie za zgłoszenie kradzieży, której jak się okazało nie było, a w zamian przyszła empatia i pomoc. 96-letni gorzowian zgłosił policji, że ukradziono mu ważne dokumenty. Po przybyciu policjanci ustalili jednak, że kradzieży nie było. Zamiast seniora pouczyć bądź ukarać mandatem, wysłuchali jednak jego historii.
Jak się okazało, 96-latek brał udział w II wojnie światowej, posiada także legitymację potwierdzająca odznaczenie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Senior mieszka sam i jest regularnie odwiedzany przez rodzinę. Będący na interwencji sierżant Dawid Kamyk i starszy posterunkowy Dominika Papis postanowili jednak skontaktować się ze Stowarzyszeniem Kombatantów i dzięki temu 96-latek będzie teraz dodatkowo odwiedzany przez jego członków. To mu urozmaici wolny czas. W związku z takim zachowaniem policjantów, rodzina 96-latka przysłała do komendy podziękowania, za – jak czytamy – życzliwość i profesjonalizm.