Dziś pierwsza rocznica najazdu wojsk rosyjskich na Ukrainę.
Robert Dubkowski z Santoczna niemal od początku wojny wozi transporty z darami na Ukrainę, w druga stronę wioząc uchodźców. Później dostarczył tam pierwszą karetkę, którą sam woził rannych żołnierzy ukraińskich. Dziś też jest w Kijowie:
Na froncie oprócz karetek potrzebne są samochody terenowe:
Polscy wolontariusze w czasie wykonywania zadań korzystają też z rozmaitego wsparcia:
Kolejny transport na Ukrainę wkrótce, gdy tylko zakończy się zbiórka pieniędzy na zakup kolejnego samochodu terenowego dla ukraińskich żołnierzy.