Ekipa Łukasza Piszczka za silna dla Warty. Będzie zmiana trenera?

fot. Filip Górecki

Piłkarze Warty Gorzów przegrali u siebie z liderem 3 grupy III ligi LKS Goczałkowice-Zdrój 0:2 i wciąż pozostają na ostatnim miejscu w rozgrywkach z jednym punktem na koncie.

Gole dla gości zdobyli Piotr Ćwielong w 57 minucie z rzutu karnego i Filip Matuszczyk w 64:

Trener Warty Paweł Posmyk, który tak jak w poprzednim spotkaniu z Piastem Żmigród wszedł na boisko w drugiej połowie powiedział, że po tym meczu oddaje się do dyspozycji zarządu sugerując, że byc może to czas na zmianę na stanowisku pierwszego szkoleniowca:

Na trybunach zasiadł dziś dopuszczalny komplet widzów a to w dużej mierze z powodu występu w ekipie gości byłego gracza Borussi Dortmund Łukasza Piszczka. 66-krotny reprezentant Polski jeszcze pół godziny po zakończeniu meczu rozdawał autografy i pozował do zdjęć:

Exit mobile version