Jeszcze tylko kilka dni zostało prezydentowi Gorzowa na przekonanie radnych do podwyżki podatku od nieruchomości. Sprawa miała być głosowana już miesiąc temu, ale dotąd nie udało się osiągnąć porozumienia. Punkt w tej sprawie w ogóle nie pojawił się w porządku dzisiejszych obrad, choć miał być głosowany. Jacek Wójcicki utrzymuje,że podwyżka jest niezbędna, by domknąć budżet Gorzowa na przyszły rok.
Radni pozostają jednak nieprzekonani. Mówi Alicja Burdzińska z klubu Prawo i Sprawiedliwość:
Czekamy na kolejne propozycje prezydent – mówi szef klubu radnych Platforma Obywatelska Radosław Wróblewski:
Decyzji wciąż nie ma bo temat jest bardzo trudny – dodaje Marta Bejnar- Bejnarowicz szefowa klubu radnych Polska 2050
Proste jest natomiast to, że jeśli podwyżki miałby wejść w życie od nowego roku, to miasto ma już tylko kilka dni na ich uchwalenie. Jeśli prezydentowi i radnym uda się dogadać z pewnością zwołana będzie musiała zostać sesja na wniosek.