Rowery, telefony, a nawet portfele z dużymi kwotami przynoszą mieszkańcy do gorzowskiego biura rzeczy znalezionych. Okazuje się, że miejsce to nieźle funkcjonuje i trafiają do niego przedmioty sporej wartości.
– Kilka tygodni temu jedna z mieszkanek przyniosła portfel w którym było 2,5 tysiąca złotych – mówi komendant miejskich strażników Andrzej Jasiński:
Nie wszystko można zostawić jednak w biurze rzeczy znalezionych. Do biura nie oddajemy broni, amunicji, dowodów, paszportów, ekwipunku wojskowego, rzeczy znalezionych w budynku publicznym czy w pojazdach komunikacji publicznej, a także przedmiotów do 100 złotych:
A co z tablicami rejestracyjnymi aut, które kierowcy gubią po każdej ulewie? Możliwości są dwie wyjaśnia komendant Jasiński:
Gorzowskie Biuro Rzeczy Znalezionych mieści się przy ulicy Łokietka 22, dokładnie tam gdzie swoją siedzibę ma straż miejska.