Bardzo niefortunnie zakończyła się droga Alexa Koliadycha na zgrupowanie kadry narodowej.
Pochodzący z Ukrainy reprezentant Polski, kanadyjkarz gorzowskiej Admiry został w Inowrocławiu potrącony na przejściu dla pieszych przez samochód. Siła uderzenia była tak duża, że zawodnik wylądował na jezdni prawie 60 metrów od miejsca, w którym doszło do potrącenia. – Na szczęście, jeśli można tu mówić o szczęściu, nie doszło do obrażeń, które zagrażałyby jego życiu – mówi dyrektor Admiry Rafał Krajewski: