Do redakcji Radia Gorzów zgłosiła się gorzowianka, której dom graniczy z Parkiem Słowiańskim. Problemem są drzewa chylące się ku działce i gałęzie, które przy każdym większym wietrze spadają do ogródka. – Boimy się o swoje zdrowie, a urzędnicy nas zbywają – mówią domownicy.
– Sprawa była zgłaszana do Urzędu Miasta. Bez skutku – mówi Pani Monika, której rodzina mieszka w domu przy parku od kilkudziesięciu lat:
Gałęzie, które spadają na ziemię wokół domu są niebezpieczne i utrudniają życie rodzinie:
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy miejskich urzędników. – Takie kwestie reguluje prawo – mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik magistratu.
Rzecznik magistratu mówi też, czy domownicy mogą sami próbować przyciąć gałęzie:
Do sprawy będziemy wracać.