Gorzowska policja szuka sprawcy lub sprawców znęcania się nad psami. Jak informowaliśmy na naszej antenie ktoś rozrzuca kawałki mięsa z ukrytymi wewnątrz żyletkami. W tym miesiącu to już drugi przypadek, gdy życie czworonoga ratuje interwencja weterynarzy. Z naszych informacji wynika, że takich sytuacji było więcej.
Na początku marca mówiliśmy o operowanym Yorku, tym razem weterynarze operowali jamnika. Mówi rzecznik prasowy lubuskiej policji Marcin Maludy:
Znalezienie sprawcy to dla nas sprawa honorowa – dodaje Marcin Maludy:
Do połknięcia mięsa z żyletką doszło tak jak poprzednio w okolicach ulicy Witosa i Kupca Gorzowskiego. Weterynarze radzą by w przypadku gdy wiemy, że nasz pupil może połakomić się na taki kąsek, lepiej na spacer zabrać ze sobą kaganiec.