Usłyszałam, że pomocy już nie potrzebują, poczułam się zbędna – pisze jedna z naszych słuchaczek, która chciała podarować schronisku dla zwierząt materiały budowlane i zaoferować swoją pomoc przy wykonywaniu prac.
O pomoc w remontach prosiła na naszej antenie Paula Kałużna prezes stowarzyszenia Azyl, które zajmuje się schroniskiem. Gdy nasza słuchaczka pojechała do schroniska z darami, poczuła się rozczarowana. Pracownicy schroniska nie przyjęli od niej materiałów budowlanych pozostałych po remoncie, choć – zdaniem naszej słuchaczki – wciąż nadawały się do wykorzystania. Paula Kałużna potwierdza, że doszło do takiej sytuacji: schronisko nie przyjęło pomocy od naszej słuchaczki, bo ubiegli ją inni ofiarodawcy:
Schronisko otrzymało także fachową pomoc budowlaną:
Prezes Stowarzyszenia Azyl dodaje, że o każdej potrzebie schronisko będzie teraz informowało na swojej stronie internetowej, tak by uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji.