Trwa obława na sprawców brutalnego napadu

Zdj. RG

Od wczorajszego wieczoru policja szuka sprawców brutalnego napadu na syna współwłaściciela jednego z kantorów w Gorzowie. Do napadu doszło po godz. 18 na chodniku w rejonie ul. Górczyńskiej.

Grupa  4-5 zamaskowanych mężczyzn, uzbrojonych w noże, zaatakowała 38-latka, który miał plecak z gotówką. 38-latkowi próbowało pomóc dwóch przypadkowych mężczyzn. Jeden z nich został ugodzony nożem; 45-latek jest w stanie ciężkim w szpitalu. Obrabowany 38-latek został pobity, ma uraz głowy i połamaną szczękę, także jest w szpitalu. Drugiemu ze świadków, który stanął w jego obronie, sprawcy zadali powierzchowne rany .

Jedna z kobiet, świadek zdarzenia, tak opisywała przebieg napadu:

Po zgłoszeniu o napadzie na nogi została postawiona gorzowska policja i rozpoczęła się obława. Powołano specjalną grupę. Zarządzono posterunki blokadowe, ściągnięto psy tropiące.Na miejscu przestępstwa zabezpieczono ślady kryminalistyczne i nagrania ze znajdujących się w sąsiedztwie kamer monitoringu.

W piątek późnym wieczorem na ul. Niepodległości znaleziono samochód, którym poruszali się bandyci, a w nim m.in. noże.

Z uwagi na stan zdrowia pokrzywdzonych, policjanci do tej pory nie mogli ich przesłuchać. Policja liczy na pomoc osób, które były świadkami napaści. Zapewnia anonimowość.

Exit mobile version