Strażacy uczyli harcerzy zasad bezpieczeństwa i nie tylko

redakcja gorzowska

Gorzowscy strażacy uczyli dzisiaj harcerzy, jak reagować w sytuacjach zagrożenia, kiedy np. następuje gwałtowne załamanie pogody, pożar czy też inne zagrożenia. Specjalne zajęcia zostały przeprowadzone na obozie harcerskim, który jest zorganizowany w lesie nad jeziorem w Lipach. Przebywają tam dzieci i młodzież z 3 Drużyny Harcerzy im. Stefana Czarnieckiego z Krzyża Wielkopolskiego i 2 Drużyny Harcerskiej „Pożoga” z Czarnkowa.

Mówi komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, Patryk Maruszak.

Od tego roku wszystkie obozy harcerskie są wyposażane w nadajniki, za pomocą których mogą się w sytuacjach zagrożeń połączyć ze strażą pożarną. Do tego celu został też udostępniony specjalny radiowy kanał. Mówi rzecznik gorzowskiej Straży Pożarnej Bartłomiej Mądry.

Współczesne harcerstwo różni się od tego choćby z lat 80-tych, ale to dobrze, bo teraz do harcerstwa wstępują ci, którzy naprawdę chcą w nim być – mówi harcmistrz Piotr Miara.

Sami harcerze przyznają, że harcerstwo to bardzo dobra szkoła życia, ale też zabawa i przyjaźnie.

Dodajmy, że harcerze z Krzyża będą przebywać na obozie w Lipach przez trzy tygodnie.

Szersza relacja: 

Exit mobile version