Pasażerowie na gapę – równi i równiejsi?

fot: RG

Czy obcokrajowcy korzystający w Gorzowie z komunikacji miejskiej mają specjalne przywileje i jeżdżą bez biletów, bo i tak w przypadku kontroli nie dostają mandatów? Pyta o to jeden z naszych słuchaczy, który wczoraj był świadkiem sytuacji, kiedy to obcokrajowcy zostali jedynie pouczeni, a gorzowianin mandat otrzymał.

Co na to organ nadzorujący gorzowskich kontrolerów? Kontrolerzy wyjaśnili, że obcokrajowcy zostali pouczeni, bo jeden z nich był w Gorzowie po raz pierwszy – mówi Marek Świst, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej i transportu publicznego gorzowskiego magistratu.

Dlaczego więc jazda chłopaka z rowerem także nie zakończyła się pouczeniem? Tu kontrolerzy twierdzą inaczej niż nasz słuchacz. Ich zdaniem, chłopak nie miał żadnego biletu.

Jak dodaje Marek Świst, wbrew powszechnej opinii, w Gorzowie i tak nie ma zbyt wielu gapowiczów. Stanowią oni zaledwie 3,8 proc. wszystkich osób korzystających z miejskiej komunikacji. A jazda bez biletu nie jest tania. Przypomnijmy – mandat zapłacony w ciągu 7 dni od daty jego nałożenia to kwota 105 złotych plus cena biletu, po tym terminie – 165 zł.

Exit mobile version