Kilkadziesiąt osób internowanych, do tego strajki w największych zakładach pracy. Tak wyglądał początek stanu wojennego w Gorzowie i dawnym województwie gorzowskim. Dziś mijają 42 lata od tamtych wydarzeń.
Jak przypomina dyrektor Archiwum Państwowego w Gorzowie Dariusz Rymar, stan wojenny był wprowadzony nielegalnie i przeciwko Solidarności. Także w regionie gorzowskim już w pierwszych godzinach rozpoczęły się aresztowania:
W trakcie pacyfikacji Ursusa aresztowano 75 osób. Za udział w strajkach osądzono przed kolegium do spraw wykroczeń 109 osób.
W Gorzowie struktury Solidarności były silne z uwagi na liczbę zakładów pracy. Po wprowadzeniu stanu wojennego, aresztowaniach i strajkach związek rozpoczął działalność w tak zwanym podziemiu:
31 grudnia 1982 stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk.