W Gorzowie poziom ubóstwa spada, choć oczywiście pomoc żywnościowa i rzeczowa nadal są potrzebne.
Jak ocenia nasz poranny gość – Augustyn Wiernicki, prezes Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna, jednym z ważniejszych ogniw w świadczeniu pomocy jest bank żywności, choć prowadzenie takiej instytucji jest nie lada logistycznym wyczynem.
Pomagać jest komu, bo mimo że społeczeństwo nie jest już tak zubożałe jak jeszcze kilka lat temu, to jednak osób wymagających wsparcia nadal nie brakuje.
Aby pomoc trafiła do jak największej liczby osób, Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w okresie przedświątecznym organizuje wśród mieszkańców zbiórki darów. Obecnie chętni mogą przekazywać zakupione produkty w wybranych supermarketach.