Zgłoszenie o kłębach dymu wydobywających się z wieży katedralnej odebrali gorzowscy strażacy. Natychmiast na miejsce ruszyła większość jednostek. Na szczęście szybko okazało się, że to fałszywy alarm.
Gdy strażacy weszli do wieży katedralnej okazało się, że ze środka wydobywają się nie kłęby dymu, a para wodna, która powstała w wyniku czyszczenia murów ciepłą wodą pod ciśnieniem. Szczegóły akcji wyjaśnia kapitan Jacek Bakun, dowódca akcji:
Jak dodaje kapitan strażaków, prace na wieży katedralnej, pod wpływem których będzie powstawała para wodna, będą prowadzone przez tydzień.