Miłą niespodziankę sprawili piłkarze Warty Gorzów, którzy w 29. kolejce III ligi pokonali na wyjeździe trzecią w tabeli Ślęzę Wrocław 2:1.
Mecz zaczął się dla gorzowskiej ekipy fatalnie, bo gospodarze zdobyli gola już w 45 sekundzie. W 41 minucie wyrównał Paweł Posmyk i do przerwy wynik był remisowy. Warta powinna prowadzić 2:1 już w 80 minucie, ale Dominik Siwiński nie wykorzystał rzutu karnego. Jednak dwie minuty później Posmyk zanotował drugie trafienie, jak się okazało na wagę trzech punktów. O meczu mówi trener Warty Radosław Bubniak: