Przemysław Korsak z G`Power Gorzów i pochodzący z Gorzowa zawodnik Dojlidów Białystok Rafał Rosolski zajęli 2. miejsce w finałowym wyścigu w K2 na 1000 metrów podczas kajakarskich regat kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich.
Tym samym nasi reprezentanci nie wywalczyli biletów do Tokio, bowiem prawo startu zyskała tylko zwycięska osada. W początkowej fazie wyścigu Korsak i Rosolski byli w okolicach 5-6. miejsca, na półmetku przesunęli się na 4., a w końcówce odrobili niemal wszystkie straty do prowadzących od początku Węgrów. Niestety wyraźnie słabnący Kornel Beke i Adam Varga obronili się przed atakiem Polaków i to oni cieszyli się z awansu na igrzyska. Klubowy trener Korsaka Marek Bohdziun nie ukrywa, że przeżył spore emocje oglądjąc występ podopiecznego: