’- Pierwszy etap reformy edukacji przebiega w Gorzowie bez zakłóceń – oceniła w Radiu Gorzów na kilka dni przed pierwszym dzwonkiem dyrektor miejskiego wydziału edukacji.
Jednak według Renaty Pliżgi największym kłopotem od nowego roku szkolnego jest brak pracy dla siedmiu gorzowskich nauczycieli. To nauczyciele klas 1-3.
Jednocześnie w gorzowskich szkołach brakuje nauczycieli języka angielskiego, matematyki czy fizyki.
Kolejnym wyzwaniem dla gorzowskiego magistratu będzie, zdaniem Renaty Pliżgi tzw. kumulacja roczników w 2019 roku. O miejsca w szkołach średnich będzie się starać dwa razy więcej uczniów. Chodzi o uczniów, którzy właśnie zaczynają naukę w trzecich klasach gimnazjum i ósmych klasach podstawówki. Gorzowski magistrat chce przetrwać ten okres bez ograniczania naboru do szkół:
Dyrektor wydziału edukacji skomentowała także nowe zasady awansu zawodowego nauczycieli i oceny ich pracy. Zmiany wchodzą w życie od września. Wprowadzone zostanie pensum dla nauczycieli specjalistów i obligatoryjne zatrudnianie nauczycieli na umowę o pracę. Ścieżka awansu wydłuża się z 10 do 15 lat, jednak będzie można ją skrócić lub wydłużyć. Według Renaty Pliżgi zmiany idą w dobrym kierunku, ale rząd musi pamiętać o tym, że część z nich wpływa na budżety samorządów. Dyrektor wydziału edukacji liczy, że wraz ze zmianami zwiększy się subwencja oświatowa przekazywana samorządom.