1000 złotych na zajęcia pozalekcyjne dla dzieci ze szkół podstawowych, których rodzice płacą podatki w Gorzowie – to propozycja Roberta Surowca, kandydata na urząd prezydenta Gorzowa.
– Wielu gorzowian nie stać na taki wydatek, a dzieci chcą się rozwijać – mówi Robert Surowiec
Projekt ma kosztować miasto około 8 milionów złotych. Skąd wziąć takie pieniądze? – Z podatków, które obecnie uciekają nam do podgorzowskich gmin – odpowiada Robert Surowiec. Z tysiąca złotych na zajęcia pozalekcyjne będą mogły korzystać bowiem tyle te dzieci, których rodzice płacić będą podatek w Gorzowie, choć w Gorzowie nie muszą mieszkać. – Problem braku funduszy na zajęcia pozalekcyjne pojawia się głównie w rodzinach wielodzietnych – mówi kandydat do rady miasta z list Koalicji Obywatelskiej Sebastian Wierzbicki
– Ta propozycja to inwestycja w młodych gorzowian – dodaje kandydat do rady z list Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Karwatowicz
To rodzice mieliby decydować, które z zajęć pozalekcyjnych wybiorą dla swoich dzieci. Warunkiem było by to, że podmiot realizujący zajęcia musi być zarejestrowany w Gorzowie.